Janina Niemczynowicz — Pamiętnik 1916-1919
|
1 z 73 | Pamiętnik Niny 1916-1919
Od redakcji Wspaniały, pisany piękną polszczyną pamiętnik prof. Janiny Niemczynowicz (1900-1984), nauczycielki historii w Liceum Ogólnokształcącym nr 43, Warszawa, ul. Gładka 16, zachował się dzięki zapobiegliwości Jej kuzyna, Ryszarda Cichego, który sfotografował rękopis (patrz: strony rodziny Cichych i krewnych). Uzyskaliśmy od niego kompletny materiał fotograficzny wraz z przepisanym tekstem, za co serdecznie dziękujemy! Oryginał pamiętnika - jak podaje Ryszard Cichy - został zniszczony prawdopodobnie w roku 2005 podczas likwidacji mieszkania po śmierci bratanicy Autorki, Ewy Kostrowickiej, która przechowywała go przez wiele lat. Sama Autorka do śmierci zachowała zeszyt z pamiętnikiem, nie zniszczyła go, mimo że zgonu się spodziewała. Nie ma on więc charakteru intymnego w pełnym tego słowa znaczeniu. Całość jest pisana piórem, czarnym atramentem, ale niektóre fragmenty (np. dopisek do str. 28 zeszytu, a także inne dopiski i poprawki) są przez Autorkę dodane wyraźnie starczą ręką i niebieskim długopisem, który pojawił się w Polsce w latach 50. XX wieku, a upowszechnił dopiero w połowie lat 60. Wtedy jeszcze tusz używany w długopisach całkowicie bladł po kilku latach. Tusz trwały (a takim pisano dopiski) pojawił się w pierwszej połowie lat 70. Autorka chciała zaświadczyć, że pamięta, o czym pisała na początku stulecia, dodawała bowiem komentarze, które uważała za ważne dla potomnych. Niektóre fragmenty tekstu, prawdopodobnie z błędami lub informacjami, które Autorka chciała ukryć, są przez nią zamazane czarnym tuszem. Trudno uwierzyć, aby pamiętnik miał w zamyśle prof. Niemczynowicz służyć tylko Jej. Jako historyk musiała mieć świadomość, że utwór ten może być przydatny nie tylko jako osobiste wspomnienie. Teksty tego rodzaju stanowią istotny dokument epoki. Dla nas, byłych uczniów szkoły, w której uczyła, i dla wszelkich innych spadkobierców, mają wartość podwójną, ponieważ pozwalają lepiej poznać osobę, którą zachowujemy we wdzięcznej pamięci. Nie ma w tym pamiętniku niczego, co uchybiałoby Jej godności ani zdradzało ważne tajemnice osobiste lub rodzinne. Z pełnym przekonaniem o wartości historycznej i kulturalnej, a także historycznojęzykowej dokumentu publikujemy wszystkie jego zachowane karty. Nota redakcyjna. Tekst jest w większości pisany czarnym atramentem. Kilka partii pisano ołówkiem lub czerwonym atramentem. Kilkadziesięciu poprawek Autorka dokonała długopisem lub ołówkiem w wiele lat po napisaniu tekstu zasadniczego, pismem o identycznych cechach grafologicznych, ale rozchwianym, wyraźnie należącym do osoby starszej (powyżej 70. roku życia). Tekst był w oryginale bez wątpienia wielokrotnie przeglądany i korygowany przez Janinę Niemczynowicz. Nie zachowały się dwie kartki z czterema stronami tekstu (jedna składka zeszytowa). Autorka mylnie wskazała lokalizację ubytku, który w rzeczywistości jest w innym miejscu. Na stronie internetowej Ryszarda Cichego znajduje się adnotacja: Przepisany przez R. Cichego tekst został skonfrontowany z oryginałem. Dodano opuszczone omyłkowo fragmenty. Pozostawiono oryginalne słownictwo, z pietyzmem zachowano styl Autorki, w tym charakterystyczne dla epoki wyrażenia przyimkowe lub bezprzyimkowe (np. ówczesne wystarać się czegoś zamiast dzisiejszego wystarać się o coś), oraz końcówki typu -em, -emi zamiast dzisiejszych -im, -imi. Uwspółcześniono ortografię i interpunkcję. Dodano kilka objaśnień w postaci przypisów. Oprac. prof. UKSW dr hab. Piotr Müldner-Nieckowski |